Czy fiskus sprawdzi konta przedsiębiorców?

Blady strach padł na wielu polskich przedsiębiorców. Rozpoczęły się bowiem prace nad Systemem Informacji Finansowej (FInS). Jakie konsekwencje niesie ten mechanizm dla polskich firm? Na to pytanie odpowiadamy w naszym krótkim artykule.

Prace legislacyjne w toku…

Trwają prace nad projektem ustawy o Systemie Informacji Finansowej. To nowy mechanizm, który będzie gromadził dane o wszelkich, otwartych i zamkniętych rachunkach w bankach, SKOK, biurach maklerskich, a także innych podmiotach rynku finansowego. Tak naprawdę System Informacji Finansowej nie jest jednak polskim pomysłem. Projektowana ustawa ma implementować do polskiego porządku prawnego przepisy unijnych dyrektyw, dotyczących zapobiegania wykorzystywaniu systemu finansowego do prania pieniędzy lub działań związanych z terroryzmem. Skutki tych regulacji widać w Polsce już od kilku lat. Z roku na rok pojawiają się bowiem nowe obowiązki i modyfikacje, związane z dyrektywami UE.

Jak będzie działał System Informacji Finansowej?

Zadaniem SInF będzie gromadzenie, przetwarzanie i udostępnianie informacji o otwartych i zamkniętych rachunkach bankowych, rachunkach w SKOK, rachunkach płatniczych w innych podmiotach, rachunkach papierów wartościowych, rachunkach zbiorczych wraz z rachunkami pieniężnymi służącymi do ich obsługi, jak również o umowach o udostępnieniu skrytek sejfowych. Te informacje zostaną wykorzystane nie tylko przez urzędy skarbowe i ogólnie Krajową Administrację Skarbową, ale również sądy, prokuratury, Policję, Centralne Biuro Antykorupcyjne, Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Służbę Kontrwywiadu Wojskowego, Agencję Wywiadu, Służbę Wywiadu Wojskowego, Żandarmerię Wojskową, Straż Graniczną, Generalnego Inspektora Informacji Finansowej. Rzecz jasna udostępniane dane będą przy tym wykorzystywane wyłącznie na potrzeby realizacji zadań ustawowych.

SInF a praktyka

System Informacji Finansowej w praktyce posłuży głównie do wytypowania rachunków, które mogą być wykorzystywane do działalności przestępczej. Jednocześnie ma przyczynić się do zlokalizowania składników majątku w związku z postępowaniami, prowadzonymi przez poszczególne służby, a także sądy i inne organy administracji publicznej. Dodatkowo rolą SInF będzie ograniczenie kosztów, związanych z funkcjonowaniem organów administracji publicznej oraz odciążenie ich poprzez ułatwienie im pewnych czynności. Rząd pokłada duże nadzieje w nowym mechanizmie w rękach Krajowej Administracji Skarbowej i innych organów.

Czego boją się przedsiębiorcy?

Przedsiębiorcy obawiają się jednak, że zgromadzone w Systemie Informacji Finansowej dane doprowadzą do niezliczonych kontroli podatkowych i prześwietlania absolutnie każdego, najmniejszego przedsiębiorcy i prowadzonej przez niego działalności. Prawdopodobnie są to obawy nieco na wyrost. Po pierwsze dlatego, iż administracja skarbowa bądź co bądź dysponuje jednak ograniczonymi środkami oraz kadrą. Po drugie natomiast można przypuszczać, że kontrolowane będą przede wszystkim duże podmioty, o których fiskus wie, iż prowadzą szeroko zakrojone działania optymalizacyjne i unikają opodatkowania.

Jak przygotować się na zmiany?

Co do zasady zatem przedsiębiorcy nie muszą obawiać się nowego rejestru. Planowane zmiany to po prostu kolejny krok na drodze uszczelniania systemu podatkowego w Polsce. Kiedy można spodziewać się wdrożenia SInF? Na dzień dzisiejszy planowanym terminem przyjęcia projektu jest pierwszy kwartał 2021 roku. Rzecz jasna nasi specjaliści czuwają nad wszelkimi nowościami w przepisach, a także kolejnymi, nakładanymi na przedsiębiorców obowiązkami i na bieżąco informują klientów o istotnych modyfikacjach.