Kiedy zmienić formę opodatkowania?

Tydzień temu na stronie Ministerstwa Finansów pojawiła się kolejna wersja zmian w Polskim Ładzie. To efekt konsultacji społecznych. Planowane modyfikacje przybierają zatem powoli ostateczny kształt. Księgowi, doradcy podatkowi, biegli rewidenci i prawnicy szykują natomiast rozwiązania dla swoich klientów. Jedną ze szczególnie problematycznych kwestii jest decyzja o zmianie formy opodatkowania.

Co przyniesie nowy Polski Ład?

W pierwszej wersji zmian Polskiego Ładu, opublikowanej pod koniec marca tego roku, zaproponowano szereg zmian. Między innymi był to 12-procentowy podatek dochodowy od osób fizycznych (PIT) na skali, likwidacja skomplikowanej konstrukcji tak zwanej ulgi dla klasy średniej, a także możliwość odliczania składki zdrowotnej. Po przeprowadzonych konsultacjach społecznych zdecydowano się na kolejne modyfikacje. Zaproponowano w szczególności ograniczenie tak zwanej ulgi na zabytki, a także ujednolicenie terminów na rozliczenie podatku dochodowego od osób fizycznych (PIT). Najwięcej emocji wywołała jednak zaproponowana możliwość ponownego wyboru formy opodatkowania za 2022 rok. To z pewnością element, który bardzo cieszy przedsiębiorców. Może być jednak problematyczny w praktyce.

Kiedy przejść z ryczałtu na skalę?

W styczniu 2022 roku wielu przedsiębiorców zdecydowało się na wybór formy opodatkowania w postaci ryczałtu. On bowiem w pierwotnym brzmieniu Polskiego Ładu oferował im więcej korzyści. Zaplanowane modyfikacje znacząco zmieniły jednak sytuację podatników, dlatego wielu z nich chce powrócić na skalę. Korzystając z możliwości zmiany formy opodatkowania za 2022 rok, przedsiębiorcy będą mogli zrobić to na dwa sposoby. Po pierwsze przejść z ryczałtu na skalę już w lipcu tego roku. Po drugie natomiast zaczekać ze zmianą do końca roku. Na pierwszy rzut oka mogłoby się wydawać, że pierwsze rozwiązanie jest korzystniejsze. Skoro pojawi się 12-procentowy PIT, to lepiej skorzystać z niego jak najszybciej. Niektórzy przedsiębiorcy mogą jednak na tym stracić.

Dlaczego lepiej poczekać?

Zasadniczym problemem szybkiej zmiany jest to, że blokuje ona możliwość wspólnego rozliczenia się z małżonkiem albo jako rodzic samotnie wychowujący dziecko. Pierwsza połowa roku będzie bowiem opodatkowana ryczałtem. Wyjątkiem jest jedynie osiągnięcie zerowego przychodu w ramach ryczałtu, a zatem zerowy PIT-28. Pierwsza wersja Polskiego Ładu, obowiązująca od stycznia tego roku, zniosła możliwość rozliczania się razem z dzieckiem. W zamian dano samotnym rodzicom odpis od podatku w wysokości 1500 złotych. Od lipca powrócą jednak stare zasady, a zatem dla wielu właśnie z tego powodu ryczałt znów zacznie się opłacać. Osoby, które zaczekają z decyzją do końca roku, będą mogły w całości opodatkować rok na skali.

Przejście z ryczałtu na skalę – z czym to się wiąże?

Należy jednak pamiętać o pewnych komplikacjach. Wsteczna zmiana formy opodatkowania z ryczałtu na skalę będzie wiązała się z koniecznością uzupełnienia dokumentów księgowych. Skoro nagle trzeba będzie stworzyć księgę przychodów i rozchodów za cały rok, przedsiębiorcy będą mieli pełne ręce roboty… albo właściwie ich księgowi. Dodatkowo powstanie problem rozliczenia składki zdrowotnej. Będzie trzeba na nowo obliczyć należne składki za każdy miesiąc. Oczywiście specjaliści Kancelarii Magnet są gotowi na wszelkie wyzwania. Już dzisiaj opracowujemy rozwiązania dla naszych klientów, które ułatwią im funkcjonowanie w nowej, podatkowej rzeczywistości. Zapraszamy do kontaktu.